wtorek, 21 czerwca 2016

Hula hop z masażem.

HEJKA :)

           Jakiś czas temu usłyszałam o czymś takim jak hula hop z masażem. Koleżanka powiedziała, że pomaga to na "wyrobienie" sobie talii. Na początku nie wierzyłam. No jak taki hula hop ma wyrobić talię.  W końcu jednak postanowiłam, że go zakupie. Cena nie jest wg mnie jakaś wygórowana-ok. 60 zł z przesyłką na allegro , a są nawet tańsze. Po kilku dniach dostałam.
 Na początku musiałam obejrzeć filmik jak to się kręci (nauczyłam się szybko), bo tak to cały czas mi spadało, a jak spada to nie jest zbyt przyjemne. Również na początku pojawia się dużo siniaków na brzuchu, ale z czasem pojawia się ich coraz mniej.

 Mam go już ponad miesiąc.  Kręcę nim 3 lub 4 dni w tygodniu po 30 minut-tyle co odcinek mojego serialu.  I wiecie co? Na prawdę widać efekty. 

 A jakie Wy macie "przygody" z hula hopem?


Oto kilka zdjęć jak wygląda hula hop:

 Przychodzi on w częściach w pudełku. Samemu trzeba go złożyć, ale to jest chwila moment.
 Do tego w pudełku był pas neoprenowy. Ubieram go na koszulkę lub po prostu na ciało.
To na tyle. Buziaki :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz